tag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post2645303580329864459..comments2023-06-26T10:18:27.175+02:00Comments on Widok z paryskiego okna: Statua Wolności z warsztatow na ulicy ChazelleHollyhttp://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-10018301493985046552011-07-14T10:54:09.806+02:002011-07-14T10:54:09.806+02:00Tak, to prawda, to miasto kryje w sobie tysiace ni...Tak, to prawda, to miasto kryje w sobie tysiace nieopowiedzianych historii, tylez niedocenianych miejsc, ciekawostek, smiesznostek i tajemnic. <br />Rowniez zastanawialam sie dlaczego tak malo osob probuje spisac swoje wrazenia z pobytu tutaj, czesciej spotykam blogi z opisem wrazen po kilkudniowym pobycie - Twoj jest pierwszy tak obszernie i powiedzialabym fachowo opisany, mozna go potraktowac jako bardzo dobry przewodnik, ktoremu niecodziennosci dodaja osobiste odczucia autorki. <br />To nie sa czcze komplementy (tych unikam), a raczej docenienie Twojej naprawde solidnej pracy chociaz prawdziwiej zabrzmialoby - niesamowitej pasji.<br />Mnie do pisania raczej nie ciagnie ale z przyjemnoscia siegam po owoce czyjejs tworczosci rowniez w celu porownawczym - w jakim stopniu moje odczucia i widzenie swiata pokrywa sie z czyims.<br />Pozdrawiam, IrezAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-43166148841245784662011-07-13T22:20:29.680+02:002011-07-13T22:20:29.680+02:00Dziękuję za tyle miłych słów! Ja jestem natomiast ...Dziękuję za tyle miłych słów! Ja jestem natomiast zaskoczona, ze wielu Polaków mieszka w Paryżu a jest tak mało "paryskich" blogów. Prym wiodą Anglicy i Amerykanie. A może mój dziennik stanie się dla Ciebie inspiracją do pisania czegoś od siebie? O Paryżu, o nowych odkryciach...tyle jest o tym mieście do opowiedzenia ciekawych historii...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-30977410813085478802011-07-13T15:03:26.788+02:002011-07-13T15:03:26.788+02:00Prawdaz, prawdaz ;) Chapeau bas przed Twoimi dokon...Prawdaz, prawdaz ;) Chapeau bas przed Twoimi dokonaniami. Ja jestem tu juz sporo ale w zasadzie dopiero teraz zdobywam wiedze o tym co widzialam, co "odkrylam". Jednak dostep do neta znacznie poprawil moje mozliwosci poznawcze - teraz ponownie wracam do starych miejsc, bo wlasnie znalazlam cos nowego na temat jakiejs kamieniczki czy jakiegos zdarzenia. Znam tu w Paryzu mase Polakow, ktorzy ograniczaja sie tylko do zwiedzenia zelaznych punktow kazdej wycieczki i koncza na stwierdzeniu, ze Paryz jest przereklamowany, brudny i smierdzacy. Po czesci zgadzam sie z ta opinia, bo doprawdy trudno zaprzeczyc ale przeciez Paryz ma tyle do zaoferowania, ze w sumie wychodzi calkiem ciekawy melanz: nedza z luksusem, piekno z brzydota, zgielk i zacisza - wszystko to za pan brat, wszystko to tworzy ten niepowtarzalny klimat, ktory zapada gleboko w serce i pamiec.<br />Buszuje sobie po Twoim blogu i gdzieniegdzie zostawiam male slady. <br />Polece Twoj blog znajomym szukajacym 'innego' Paryza, ja bezwstydnie przyznaje, ze jestem zbyt leniwa by pisac.<br />Pozdrawiam slonecznie, IrezAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-18312240776542179022011-07-12T15:15:43.896+02:002011-07-12T15:15:43.896+02:00Nieprawdaz? Ja juz trzeci rok odkrywam to miasto i...Nieprawdaz? Ja juz trzeci rok odkrywam to miasto i ciagle jest dla mnie pełne niespodzianek...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-89817215208463741842011-07-12T14:59:19.426+02:002011-07-12T14:59:19.426+02:00A ja dziekuje za 'gadzeta' i za ule w Ogro...A ja dziekuje za 'gadzeta' i za ule w Ogrodzie Luksembuskim - tego nie wiedzialam. Postaram sie dokladniej przestudiowac Twoje widzenie Paryza, bo poki co, bardzo mi sie podoba. Wydaje mi sie, ze znam go juz niezle ale jak to Paryz, zawsze trzyma w zanadrzu niespodzianke ;)<br />IrezAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-78727629911670952162011-07-12T14:32:50.285+02:002011-07-12T14:32:50.285+02:00Dziękuję ! Przebadam przy najbliższej wyprawie po ...Dziękuję ! Przebadam przy najbliższej wyprawie po okolicy!Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-46923143038738175682011-07-12T12:40:44.707+02:002011-07-12T12:40:44.707+02:00Hmmm... mozna sobie samemu zrobic fotke Statuy w P...Hmmm... mozna sobie samemu zrobic fotke Statuy w Paryzu. Sa tu dwie:<br />- Allee des Cygnes (zejscie z Pont de Grenelle; drugi koniec tej sztucznej wyspy zdobi rzezba dunskiego rzezbiarza Wederkincha ze slynnej odlewni Alexis Rudier; metro Bir-Hakeim)<br />- Jardin Luxembourg (w jej sasiedztwie popiersie Szopena - niestety ukryte w krzakach)<br />Pozdrawiam, Irez znad C.St.Martin :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-7138875318923326222010-09-19T10:25:50.585+02:002010-09-19T10:25:50.585+02:00Dokladnie, z reguly widzimy Statue na tle oceanu, ...Dokladnie, z reguly widzimy Statue na tle oceanu, pustych wielkich przestrzeni, ewentualnie Manhattanu gdzies w tle i kojarzymy od razu z wolnoscia i rozmachem... wcisnieta miedzy budynki na paryskiej uliczce daje efekt klaustrofobiczny, jest jakby w wiezieniu ;) Nie mialabym nic przeciwko reprodukcji zdjecia w moim paryskim mieszkaniu, chyba sie rozejrze ;)goracahttp://www.paryznagoraco.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-15061245391992517842010-09-18T18:18:13.126+02:002010-09-18T18:18:13.126+02:00To znaczy tak jakby nie znajdowalo sie na swoim mi...To znaczy tak jakby nie znajdowalo sie na swoim miejscu...a ponadto nas przytlacza. na mnie tez zrobilo takie jakies dziwne wrazenie...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-11170863204061653282010-09-18T13:34:31.973+02:002010-09-18T13:34:31.973+02:00nie wiem czemu ale to zdjecie ma niesamowita sile ...nie wiem czemu ale to zdjecie ma niesamowita sile i robi na mnie ogromne wrazenie - jest jakies takie 'zlowrogie'... pozdrawiam!goracahttp://www.paryznagoraco.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-24330816413377198072010-09-16T09:41:50.943+02:002010-09-16T09:41:50.943+02:00Mysle, ze tak. Chcieli pewnie wymawiac "z fra...Mysle, ze tak. Chcieli pewnie wymawiac "z francuska" i dlatego dorzucili literke "d". Ciekawe kiedy to slowo znalazlo sie w jezyku polskim po raz pierwszy...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-86395860813171345812010-09-16T09:27:11.069+02:002010-09-16T09:27:11.069+02:00Niesamowita historia z tym "gadżetem"! B...Niesamowita historia z tym "gadżetem"! Bardzo lubię takie lingwistyczne smaczki, jeśli to prawda, dołączę do swojej kolekcji;) Tylko rozumiem, że Francuz nazywał się [gaże], a Amerykanie zangielszczyli jego nazwę?czarahttp://rozcinam-pomarancze.blog.plnoreply@blogger.com