tag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post6545594352633696819..comments2023-06-26T10:18:27.175+02:00Comments on Widok z paryskiego okna: Dziennikarze na straży porządkuHollyhttp://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-44583422829913277492012-01-27T23:05:17.360+01:002012-01-27T23:05:17.360+01:00Ardiolo,
To naprawdę wspaniale usłyszeć tyle dobry...Ardiolo,<br />To naprawdę wspaniale usłyszeć tyle dobrych rzeczy o funkcjonowaniu gminy. Pewnie gmina bogata, skoro stać ją na tyle inwestycji i remontów. Najważniejsze, że mieszkańcy mają coś do powiedzenia i mówią! I chyba wtedy nawet burmistrz musi się z liczyć z opinią społeczną...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-41474236224570321222012-01-27T22:55:00.408+01:002012-01-27T22:55:00.408+01:00Jak zaobserwowałam, gmina dobrze funkcjonuje, mer ...Jak zaobserwowałam, gmina dobrze funkcjonuje, mer regularnie organizuje spotkania z mieszkańcami, wychodzą gazetki informujące o kalkulacjach budżetowych, chyba wszyscy są zadowoleni. Szkoła wyremontowana, drogi, nowe parkingi są usprawnione. Biedniejsi mieszkańcy mają duży dom tzw komunalny, stosując naszą nomenklaturę. Tam mieszkają ci, co sprzątają miasteczko, albo niepełnosprawni. Najwięcej uwag paradoksalnie to mają Anglosasi na spotkaniach, bo oni przyzwyczajeni są do prawdziwie samorządowych zachowań, takiego house watch czy neighbourhood guard, to oczywiście z powodu bezpieczeństwa bardziej. Moj Kim to robi zdjecia, jak mu się coś nie podoba! I uważa to za słuszne zachowanie i zawsze się pyta, ciekawe, czy mają na to pozwolenie? Gdy ta zaprzyjaźniona z burmistrzem firma zamyka drogę np z powodu remontu domu.ardiolahttps://www.blogger.com/profile/05195261936971934588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-2863320603175303332012-01-25T22:40:24.368+01:002012-01-25T22:40:24.368+01:00Katasiu,
Obejrzyj koniecznie film, wyjdziesz w szo...Katasiu,<br />Obejrzyj koniecznie film, wyjdziesz w szoku! Film jest naprawdę znakomity, otwiera oczy i daje klucz do czytania prasy francuskiej, skądinąd nie wiem jak udało się go zrobić. Ja nie chciałam się specjalnie wdawać w detale, ale autorzy filmu podają cała masę bardzo konkretnych przykładów. A pamiętasz historię z synem Sarkozy'ego Jeanem, który był na pierwszym roku prawa a tatuś chciał go mianować prezesem EPAD-u największej dzielnicy biznesu we Francji? I nie bardzo rozumiał skąd protesty...Chyba pozostaje nam już tylko czytać "Le Canard Enchaine", choć też należałoby sprawdzić do kogo należy i czy nie jest tylko zwykłym wentylem...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-14755236089902168302012-01-25T22:08:58.920+01:002012-01-25T22:08:58.920+01:00Holly, zimny dreszcze przeszedł mi po plecach, cho...Holly, zimny dreszcze przeszedł mi po plecach, choć berlusconizacja francuskich mediów nie jest dla mnie nowością. Przez jakiś czas próbowałam czytać "Le Figaro", co okazało się niemożliwe, bo ten dziennik jest po prostu tubą propagandową rządu Sarko. <br />Z powiązań biznesu (akurat nie mediów) i polityki przychodzi mi jeszcze do głowy związek Jeana Sarkozy'ego i dziedziczki rodziny Darty.<br />I jeszcze jeden skandal - kumulowanie mandatów. Jak ten sam człowiek może byc Ministrem Obrony i merem Bordeaux? Albo (wspomniany Baroin) ministrem gospodarki i merem Troyes? Przecież to absurd!katasia_khttps://www.blogger.com/profile/08624446664050092854noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-14346087370643002522012-01-25T09:25:19.212+01:002012-01-25T09:25:19.212+01:00Ardiolo,
Tak to już chyba jest, że każdy kraj ma s...Ardiolo,<br />Tak to już chyba jest, że każdy kraj ma swoje wady i zalety. Francja jest i pewnie jeszcze długo pozostanie krajem, w którym się pięknie żyje, ale myślę, że aby wszystkim żyło się trochę lepiej, trzeba rozbić starą, bardzo skostniałą już skorupę. Ja też nie jestem tu u siebie, ale staram się zrozumieć, jak ten kraj funkcjonuje, a ma to niewiele wspólnego, pod wieloma względami, ze znaną mi dużo lepiej Szwajcarią, gdzie na przykład tego rodzaju kumoterstwo jest po prostu prawnie niedopuszczalne. A miejscowa prasa w sprawie przydzielania prac dla gminy przyjacielowi burmistrza milczy? Nikt tego nie ujawnia? Zbiorowe milczenie?Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-14880001257671891262012-01-24T11:00:13.629+01:002012-01-24T11:00:13.629+01:00Anglosasi mieszkający we Francji bardzo dokładnie ...Anglosasi mieszkający we Francji bardzo dokładnie widzą te anomalia francuskie w zakresie , który opisujesz. To jest temat do dyskusji w rozmowach towarzyskich,oni nie akceptują w ogóle takich praktyk. Ale to nie przeszkadza im tworzyć nowych anglosaskich "kolonii" we Francji. Francja, jak piękna kobieta, jej się to wybacza. Nowi "koloniści" to najczęściej emeryci ze swoją emeryturą, może dlatego patrzą z pobłazaniem na pewne rzeczy. U nas, nawet w małym miasteczku jest to zauwazalne,przyjaciel burmistrza ma firmę budowlaną i wykonuje wszystkie prace na rzecz gminy. Mój Kim to się burzy i "wyzywa" Frogs od niedemokratycznych zachowań, albo biurokracji.A ja mu mówię "shut up", jak Ci sie nie podoba, to wracaj do swojej Szkocji czy US. Ja, muszę przyznać,ponieważ nie traktuję Francji jak swojego domu jeszcze, mam duzo tolerancji do wszystkiego. Mówiąc inaczej, mnie to nie obchodzi, bo nie dotyczy bezposrednio. Nie wiem, czy zmienię kiedys nastawienie, bo gdy tutaj zaprzyjaźniamy się z jakimiś Francuzami, to oni tez należą do ich establishmentu. To chyba staje się normą wiekszości tzw demokracji,prócz przejrzystych skandynawskich nacji.<br />A Patricka czyli PPDA czytałam ostatnią chyba jego książkę Tenir et se tenir i bardzo mi sie podobała, bo wszystko rozumialam. W formie wywiadu to łatwo się czyta.ardiolahttps://www.blogger.com/profile/05195261936971934588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-77991053050428523392012-01-24T08:09:23.118+01:002012-01-24T08:09:23.118+01:00EWo-strzał w dziesiatkę! Gdy oglądam czasami pryw...EWo-strzał w dziesiatkę! Gdy oglądam czasami prywatną czy publiczną telewizję francuską, automatycznie przypomina mi sie telewizja Szczepańskiego, propaganda ostatnich lat gierkowszczyzny, te czerwone dywany, wielkie show, posłuszni dziennikarze, nazywani reżimowymi...Ktoś się oburzy, przecież Francja jest demokracją! Owszem, ale elita kontroluje szczelnie media. "Dwieście rodzin kontroluje gospodarkę francuską i tym samym francuską politykę. To są siły, których państwo demokratyczne nie powinno tolerować (...)Wpływ tych dwóch setek rodzin determinuje system fiskalny, transport, kredyty. Te dwieście rodzin ustawia u władzy swoich przedstawicieli. To one mają wpływ na opinię publiczną, ponieważ to one kontrolują prasę"-napisał w 1934 roku Edouard Daladier. Nic się od tego czasu nie zmieniło!Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7047399321970060472.post-34854138538138374402012-01-24T00:47:02.117+01:002012-01-24T00:47:02.117+01:00Niech żyje 'propaganda sukcesu', niech kwi...Niech żyje 'propaganda sukcesu', niech kwitnie oddana miłość rodzinna, niech żyją przyjaźnie i zgodni przyjaciele. Hurra! Czy skądś tego nie znamy?MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.com