foto

foto
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzeum Architektury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzeum Architektury. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 września 2014

Nie dla Mistrali na Trocadero


 Manifestacja na Trocadero udała się. Nie byliśmy liczni, ale na tle wieży Eiffla powiewały flagi Ukrainy, Polski, Litwy i Europy a było ich niemało. Na transparentach napisy: „Putin morderca, nie sprzedawać broni agresorowi”, „Nie dla sprzedaży Mistrali Putinowi”. Ktoś zrobił makietę statku i zbryzgał ją czerwoną farbą, kilka młodych dziewczyn owinęło się ukraińskimi flagami. Na samym początku spotkania, chwilą ciszy uczciliśmy pamięć poległych ukraińskich żołnierzy a później skandowaliśmy, „Hollande stop Putin”. Prowadzący manifestację podał też smutną wiadomość, że Rosjanie zaatakowali Marioupol. Od kilku dni mieszkańcy wypełniali worki ziemią i budowali okopy-przygotowywali miasto do obrony. Przed kilkoma dniami utworzyli łańcuch ludzi, aby pokazać, że są gotowi za każdą cenę bronić swego miasta. Współczucie i solidarność ogarnia mnie na myśl o nich. Dziś separatyści i Rosjanie, przy użyciu ciężkiego sprzętu, strzelają do mieszkańców Marioupola. Chwała Ukrainie!

W niedzielę ciąg dalszy, w Saint Nazaire, gdzie budowane są Mistrale. Ma się tam odbyć kolejna demonstracja. Konieczna, bo we Francji podniosły się protesty na wieść, że prezydent Hollande zawiesił dostarczenie Rosji okrętów desantowych. Przeciwne tej decyzji są dwie skrajne partie francuskie-Front Narodowy Mariny Le Pen oraz „Parti de gauche” Jean-Luc Melenchona. Padają w obu obozach słowa-zdrada, straty gospodarcze, uległość wobec Stanów Zjednoczonych, utrata wiarygodności Francji jako partnera gospodarczego, wasalizacja ...Czego to politycy nie wymyślą...Melenchon reprezentuje i broni robotników z St Nazaire- to oni stanowią jego elektorat. Le Pen popiera tradycyjnie dyktatorów, na których można zarobić.

Ale wszystkie te argumenty jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Szczytem jest natomiast to, co usłyszałam dzisiaj w radiu. Philippe de Villiers, który swego czasu przestrzegał Francję przed napływem polskich hydraulików do Francji będzie budował na Krymie park atrakcji na wzór francuskiego Puy de Fou, tyle, że będzie to park dotyczący historii Rosji. Otóż pan de Villiers wygłasza peany pod adresem Putina. Mówi, że ten zachowuje się „jak prawdziwy szef państwa, szukając odnowienia wartości politycznych, kulturalnych i moralnych wielkiej Rosji. Jest człowiekiem, który wyrwał Rosję z epoki komunizmu i oddaje mu jej wielkość. Putin jest bez wątpienia największym obecnie szefem państwa”-mówił w radiu francuskim dzisiaj rano. I zastanawiam się-zwariował czy też pieniądze przesłoniły mu wzrok, słuch i rozum? Tak, tak... we Francji też są politycy-wariaci, nie tylko w Polsce.

Przed manifestacją zajrzałam do mieszczącego się też przy Trocadero Muzeum Architektury. Sporo dobrych rzeczy usłyszałam o wystawie „Architektura w uniformie”-czyli o tym, jak II wojna światowa zrewolucjonizowała myślenie architektów.  Warunki wojenne, zwiększone zapotrzebowanie na surowce, konieczność ich ekonomicznego wykorzystania całkowicie zmieniły projektowanie. Zaczęto budować tak, aby oszczędzać surowce naturalne i wykorzystać je do produkcji broni, samolotów czy statków. Wojna przyspieszyła proces wprowadzania innowacji technologicznych, uwzględniano racjonalne wykorzystanie energii. Sporo budowało się wówczas fabryk broni, ale również mieszkań dla pracujących w nich robotników. Musiały to być budynki lekkie w konstrukcji, łatwe w rozbiorze, mobilne.  
Architekci spełniali w okresie wojny wiele ról: tworzyli listy obiektów wymagających nadzwyczajnej ochrony przed zniszczeniami, ale byli również wykorzystywani przez Niemców na terenach podbitych. Tradycyjnie już szukałam jakiegoś polonicum i znalazłam. To Szymon Syrkus, jeden z najwybitniejszych polskich architektów przedwojennych o poglądach lewicowych podczas wojny znalazł się w obozie w Auschwitz gdzie Niemcy wykorzystali jego wiedzę do projektowania szklarni w obozie. Wystawa potrwa jeszcze tylko do 8 września, ale w najbliższą niedzielę wstęp jest wolny, a więc warto może skorzystać.


A wracając do Rosji i Ukrainy w Paryżu, to dziennik Le Monde obchodzi okrągłą rocznicę powstania i w związku z tym organizuje pasjonujący festiwal „Świat jutra” (20-21 wrzesień) na który zaprosił liczących się na świecie i we Francji naukowców, polityków, dziennikarzy, ludzi kultury. M.in. do Paryża przybędzie i wygłosi konferencję najsłynniejszy więzień Putina, Michaił Chodorkowski. Spotkanie poprowadzi dziennikarz le Monde Piotr Smolar. Wstęp jest płatny a miejsce, gdyby ktoś był zainteresowany, można zarezerwować tu. Tam również znajduje się pełny program festiwalu. Ja już zarezerwowałam, a więc możecie się spodziewać sprawozdania. Szkoda tylko, że festiwal pokrywa się z dniami Dziedzictwa Narodowego, bardzo ciekawymi we Francji. No cóż, znowu trzeba wybierać.