foto

foto

poniedziałek, 20 września 2010

Carska Rosja i Francja-notatki z wystawy



Sadzac po wystawie, otwartej dwa dni temu w  rezydencji ambasadora rosyjskiego w Hôtelu d'Estrées na ulicy Grenelle, w Rosji nie bylo ani rewolucji pazdziernikowej, ani komunizmu, ani Lenina, ani Stalina i wogole caly ten "nieszczesliwy okres", jak nazwal go minister Mitterand w przedmowie do katalogu, jest epizodem, o ktorym lepiej jak najszybciej zapomniec. No, ale moze sie czepiam. Faktem jest, ze czas wladzy robotniczej zupelnie wyszedl z mody i w siedzibie ambasadora nie znalazalam absolutnie zadnego sladu tej zamierzchlej epoki. W modzie sa teraz Carowie-trzeba byc w zgodzie z duchem czasu!


Wystawa zostala zatytulowana "Sztuki i tradycje w Rosji-carowie i Francja, od Piotra Wielkiego do Mikolaja II"  i stanowi kontynuacje trwajacego w tym roku we Francji roku Rosji Jest to panorama zwiazkow laczacych od trzech stuleci oba kraje, wzajemnych wizyt, sympatii, pasjonujacych wplywow kulturalnych. Nicia przewodnia wystawy jest stosunek rosyjskich carow do Francji.  Okres napoleonski zostal pominiety, co jest z natury rzeczy zrozumiale.

Bylo ich pieciu.  Pieciu carow, ktorzy utrzymywali doskonale stosunki z Francja. Rozpczyna ja  Piotr Wielki, pierwszy monarcha rosyjski, ktory odwiedzil Francje. Wraz z Piotrem, Rosja otwiera sie na Zachod, na technike, inzynierie, kulture. Mlody carewicz kocha wszystko to, co zachodnie, ale do Francji wybierze sie dopiero po smierci Ludwika XIV-go w 1715 roku, oceniajac francuskiego monarche za zbyt przyjaznego odwiecznemu wrogowi Rosji czyli Imperium Ottomanskiemu. Podejmie go wiec w Wersalu siedmioletni Ludwik XV, dziecie-krol, ktory mimo mlodego wieku, w oczach Piotra Wielkiego objawi sie jako chlopiec wielce rezolutny i myslacy.
 Francja byla wowczas najpotezniejszym i najbogatszym krajem w Europie, nie byla wiec specjalnie zainteresowana spotkaniem z rosyjskim ksieciem. Oto co pisal w swoich dziennikach Saint Simon „ Nie bylo sie z czego cieszyc, i Regent (zastepujacy maloletniego krola), chetnie by sie bez  tego spotkania obyl. Nie warto bylo jednak zrazac  ksiecia posiadajacego taka wladze, tak przewidujacego, z wielka fantazja choc z pozostalosciami barbarzynskich obyczajow”-pisal francuski kronikarz.
Najbardziej dowcipne w calej historii bylo to, ze  Piotr Wielki nie zabral ze soba do Francji  zony, ktora, jak twierdza kronikarze,  slynela z wyjatkowego bezguscia w sposobie ubierania sie, do tego nie miala zadnych manier, pochodzila z plebsu i istnialo ryzyko, ze bedzie swoja osoba szokowac wyrafinowany  francuski Wersal. 



Piotr Wielki sportretowany przez najwybitniejszego malarza francuskiego XVIII wieku Jean-Marca Nattier (Amabasada Rosji w Paryzu)

I faktycznie, nawet bez zony, Piotr Wielki szokowal Francuzow. Nie tylko brakiem manier, ale przede wszystkich iloscia wchlanianego alkoholu, wina, piwa i wodki! Gorzej, przygotowano mu nocleg w komnatach faworyty Ludwika XIV , pani Maintenon, do ktorej, ku wielkiej zgrozie calego palacu, Piotr Wielki zaprosil paryskie prostytutki, co wywolalo oczywiscie niemaly skandal.Ale poza wykonaniem kilku towarzyskich faux-pas, Piotr Wielki byl pasjonatem nowosci. Zwiedzal absolutnie wszystko, Obserwatorium Astronomiczne, Sorbone, manufakture gobelinow, Akademie Francuska. I nawet uczestniczyl  w operacji katarakty. Podziwial kardynala Richelieu, o ktorym mowil (za Saint Simonem), ze oddalby polowe krolestwa, aby tej klasy czlowiek nauczyl go rzadzic. Zegnajac sie przed opuszczeniem Francji, rzucil uwage, ze luksus, jaki panuje w tym kraju bedzie dla niego zgubny. Bardzo zle wypowiadal sie o tlumach faworytow i "darmozjadow" jak ich nazwal krazacych po Wersalu. A mowil to na kilkadziesiat lat przed rewolucja!


Nasza ulubiona z lekcji historii Katarzyna II, inicjatorka rozbiorow Polski to juz zupelnie inny epizod. Miala ona w mlodosci francuska guwernantke, Babette Cardel i otoz dzieki otrzymanemu od niej wychowaniu, mloda krolowa od mlodosci pokochala  jezyk i kulture francuska.  Mowila i pisala bezblednie po francusku, korespondowala z Wolterem i innymi Encyklopedystami,  znala znakomicie  Corneilla, Racine'a i Moliera. W dzien po koronacji zaprasila na swoj dwor slynnego d’Alemberta, wspolautora Encyklopedii ze wszystkimi swoimi przyjaciolmi. Przyjezdza wiec takze Wolter i Diderot. Wolter zostaje obdarowany prezentami, zapraszany na kolacje a „Oswieceni” intelektualisci francuscy radza jej jak reformowac panstwo. Caryca mowi o nich: ”gdybym ich chciala sluchac, to musialabym zniszczyc cale moje imperium, prawodawstwo, administracje, polityke, finanse, musialabym wszystko zmienic aby wprowadzic teorie nie majace zadnego pokrycia w praktyce”-wyznaje.


Gdy wiele lat pozniej gdy Diderot znajduje sie w kiepskiej sytuacji finansowej, kupuje od niego cala jego biblioteke, za spore pieniadze. To samo dzieje sie wiele lat pozniej z Wolterem, od ktorego nabywa  nie tylko  biblioteke, ale takze produkcje zegarkow z fabryki w Ferney –Voltaire. Placi, ale otrzymuje za to wsparcie najwiekszych intelektualistow owczesnej Europy. Gdy dochodzi do rozbioru Polski, Wolter ja calym sercem popiera uwazajac, ze dobrze robi a rozbiory,  to „zwyciestwo tolerancji nad fanatyzmem religijnym Polakow”. 
Nie wszyscy dawali sie jednak uwiesc Katarzynie. Wyjatkiem byl d’Alembert, wielokrotnie namawiany do zajecia sie edukacja malego carewicza-stanowczo  odmawial osiedlenia sie w Moskwie. Natomiast mecenat carycy siegal dosc daleko, gdyz proponowala nawet drukowanie „Encyklopedii „ w Rosji. I wreszcie, do swojego nowo zbudowanego muzeum Hermitage stworzyla we Francji piekna kolekcje malarstwa ,  blisko 3 tys. obrazow, w wiekszosci malownych przez artystow francuskich. W Moskwie rezydowali na stale francuscy malarze, rzezbiarze i architekci, a Akademia Sztuk Pieknych w Petersburgu zostala skopiowana na wzor paryskiej. Symbol Petersburga, rzezba Piotra Wielkiego jest autorstwa francuskiego rzezbiarza, przyjaciela Diderota, Falconeta.


Pomnik Aleksandra Wielkiego wyrzezbiony przez Falconeta

Ale owczesny wladca czasow „Oswiecenia”we Francji, Ludwik XV nigdy nie byl wielkim sprzymierzencem Katarzyny. Wrecz przeciwnie, w walce o polski tron, Stanislaw Leszczynski mial poparcie przede wszystkim Francji. Czy fakt, ze jego zieciem byl polski krol mialo jakis wplyw na polityke „Bien aimé” czy tez byla to tylko sprawa sytuacji geopolitycznej? Katarzyna II tez wielka przyjaznia Ludwika XV nie darzyla. Trzeba pamietac o epizodzie ze Stanislawem leszczynskim, ktorego Francja skromnie, ale poparla a przed ktorego koronacja stanela na przeszkodzie Rosja. A zgilotynowanie krola w 1793 roku, rzady rewolucyjne, oddalaja ja od Francji, umieraja tez jej najblizsi przyjaciele, Diderot, Wolter.

Nowy rozdzial stosunkow francusko-rosyjskich otwiera intronizacja cara Alexandra II. Poczatki nie sa ciekawe, poniewaz Francja nalezy do koalicji w walce o Krym. Zawarty w 1856 roku pokoj, po przegranej w Sewastopolu zmienia jednak klimat na lepsze. Nie na dlugo.  Alexander II zwiazuje sie z Bismarckiem. Po latach, dwie rosyjskie ksiezniczki mowia w ten sposob do dyplomaty francuskiego” prawdziwym powodem zachowania sie Rosji w 1870 byla sprawa polska. Rosja, obawiajac sie, ze Polska otrzyma poparcie Francji, jak podczas kazdej rewolty , uwazala za konieczne zwiekszyc wplywy Niemiec.”Polska staje sie w  koscia w gardle w stworzeniu modelowych stosunkow francusko-rosyjskich.

W 1867 roku car Alexander II przyjezdza z oficjalna wizyta do Francji z okazji otwarcia wystawy Swiatowej ze swoimi dwoma synami, ksieciem Alexandrem i Wladimirem.Wizyta rozpoczyna sie znakomicie, car mieszka w palacu Elizejskim, odwiedza Opere, uczestniczy w obiedzie wydanym na jego czesc przez Napoleona III.  Ale w dzien po wizycie w operze, gdy przejezdza kolo Swietej kaplicy i Palacu Sprawiedliwosci, tlum skanduje „Niech zyje Polska” „Vive la Pologne”. Car udaje, ze nie slyszy, doskonale znajac bardzo cieple stosunki miedzy Francja i Polska. 6 czerwca 1867 roku wracajac z wyscigow konnych Longchamp z Napoleonem III kareta zostaje zaatakowana przez polskiego uchodzce Antoniego Berezowskiego. Ale zamach na cara sie nie udaje. Alexander II mimo iz jeszcze uczestniczy w balu wydanym na jego czesc w Ambasadzie Rosyjskiej przy ulicy Grenelle, krotko potem opuszcza Francje, przestraszony i niechetny temu krajowi. Antoni Berezowski nie otrzymuje natomiast kary smierci, broni go znakomity francuski adwokat, dostaje dozywocie a pozniej  zostaje skazany na wygnanie, umiera w Nowej Kaledonii.



Kosciol prawoslawny sw. Aleksandra Newskiego w Paryzu na ulicy Daru, odwiedzony przez Mikolaja II w 1896 roku


Sposrod wszystkich carow, Alexander III zdobyl sobie najwieksza sympatie Francuzow. Chociaz tak naprawde nigdy sie o nia specjalnie nie staral. Przede wszystkim kochal wszystko to,  co rosyjskie w przeciwienstwie do swojego ojca zapatrzonego w Prusy. Sytuacja geostrategiczna, alians niemiecko-austriacki niejako automatycznie doprowadzil do zblizenia francusko-rosyjskiego. Wydarzeniem, ktory rozgrzeje zainteresowanie Francji w Rosji staje sie wyslanie do portu w Krosztadzie calej flotylli francuskiej. Rosjanie po prostu szaleja. Statki przykryte zostaja kwiatami, flagami obu krajow. Wieczorem, w Petersburgu odbedzie sie gigantyczny obiad na ktorym beda obecni admiralowie obu krajow. Jest to jakby przystawka do dalszych wzajemnych podchodow i umizgow, ktorych ukoronowaniem bedzie podpisany w 1894 roku alians francusko-rosyjski. Francja boi sie Niemiec  po przegranej w 187o gdy stracila Alzacje i Lotaryngie. Republikanska Francja czuje sie osamotniona w monarchistycznej Europie.

I wreszcie nadchodzi rok 1900 i wystawa uniwersalna. Powstaje wowczas, obok Grand Palais, Petit Palais, dworzec Orsay i Lyon- najpiekniesjzy paryski most, Aleksandra III. Mikolaj II polozyl pierwsza cegle pod jego budowe podczas wizyty w 1897 roku, ale na otwarcie mostu nie przybyl. Wizycie  w 1897 roku  towarzysza tlumy na ulicach, mowi sie o 3 milionach Paryzan. Na te okazje zbudowano nawet na ulicy Daru cerkiew Sw. Alexandra Newskiego. Podczas wizyty carskiej pary jest wypelniona po brzegi.


Tron cesarski, haftowany herbem dynastii Romanowych. Miescil sie w Amabasadzie rosyjskiej, zasiadal na nim podczas pobytu w Paryzu w 1896 roku Mikolaj II. Ukrywany po rewolucji.


Wystawa konczy sie na carze Mikolaju II , ktory odwiedzil Paryz trzykrotnie. 
Ogolem zebrano wiec pamiatki skrzetliwie przechowywane przez biala emigracje, uciekinierow, ktorym udalo sie cos wywiezc i ocalic przed rewolucyjnym pozarem.Takie na przyklad jak ten fotel, na ktorym podczas wizyty w Paryzu w 1896 roku zasiadal Mikolaj II a   ktory zostal skrzetnie schowany po Rewolucji, podobnie jak wszystkie portrety cara.

Swego czasu spedzilam troche czasu badajac zycie kolonii carskiej w Warszawie, bojkot i nienawisc wobec instytucji rosyjskich. Rosyjska cerkiew, ktora stala na miejscu ogrodu Saskiego zostala po prostu rozniesiona przez mieszkancow Warszawy po wyzwoleniu w 1918 roku. Zazdroszcze Francuzom nienagannych stosunkow z Rosja od  ponad trzech wiekow. Poza krotkim epizodem napoleonskim i wojna o Krym, wlasciwie od pierwszej wizyty Piotra Wielkiego w Wersalu, w 1717 roku, ich relacje,  to niekonczcacy sie festiwal wzajemnych ochow i achow. Zazdroszcze Rosjanom mostu Alexandra III w Paryzu, zazdroszcze, ze mieli madra caryce, ktora zakupila cala biblioteke Woltera i Diderota i wspierala calym sercem i kiesa francuskich Encyklopedystow.
 Portrety carow wyeksponowane w Paryzu   robia wiec na mnie  dosc dziwne wrazenie i sklaniaja do refleksji, ze w budowaniu dobrych stosunkow z Rosja, jestesmy dopiero w powijakach, Francuzom jest latwiej, lacza ich wieki wzajemnej fascynacji i wplywow.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz