foto

foto

sobota, 23 sierpnia 2014

Rosyjska cerkiew już za rok "ozdobi" Paryż


Proj. bryły Cerkwi i Centrum Kultury
Ci, którzy lubili podziwiać wieżę Eiffla z mostu Alma będą niepocieszeni. Federacji rosyjskiej udało się kupić w samym centrum Paryża teren o powierzchni ponad 4 tys. metrów,  tuż koło muzeum Quai Branly, niedaleko wieży Eiffla i planuje zbudować na tym terenie potężną cerkiew, Ośrodek kultury i duchowości rosyjskiej oraz  szkołę. Byłam tam dziś i widziałam na własne oczy. Budowa wrze! Obok mostu Alexandra III wyrośnie w Paryżu drugi obiekt na chwałę Rosji. Chcecie się dowiedzieć jak do tego doszło i kto w tym maczał palce?

Otóż pomysł zbudowania prawosławnej katedry w Paryżu pojawił się podczas wizyty rosyjskiego patriarchy Alexisa II w 2007 roku we Francji. Nicolas Sarkozy został właśnie prezydentem i pomysł ten przyjął z entuzjazmem. Tym bardziej, że przyjaźń rosyjsko-francuska była wówczas w rozkwicie. Rosji oddano Luwr do dyspozycji, aby mogła zorganizować wystawę „Święta Rosja” , podpisywano również właśnie kontrakty w sprawie sprzedaży Rosji słynnych Mistrali za kwotę 1,2 mld euro. Takim dobrym klientom kupującym francuski sprzęt wojskowy niczego się nie odmawia!

Sarkozy więc pobłogosławił projekt "żeby sprawić przyjemność Putinowi, któremu leżał on na sercu"i pozwolił, aby Rosja zakupiła teren- w samym centrum Paryża, przy 1 Quai Branly-4200 metrów2 w prestiżowej 7 dzielnicy, dwa kroki od wieży Eiffla. Rosja zapłaciła za ten teren 70 mln euro  czyli ok. 17 tys. euro za metr. Nikt nie był w stanie dać więcej!  W 2010 roku, administracja prezydenta Putina, która jest zleceniodawcą tego projektu, ogłosiła konkurs na projekt architektoniczny i w marcu 2011 roku, jury międzynarodowe składające się z dygnitarzy kościoła rosyjskiego, urzędników francuskich i rosyjskich  wybrała projekt Hiszpana, Manuela Nunez-Yanowskiego oraz gabinet rosyjski Arch Group.

proj. widok od strony mostu Alma


Projekt zakładał zbudowanie katedry z pięcioma  kopułami pokrytymi cienką warstwą szkła, seminarium oraz bibliotekę i wszystko to miało  być otoczone pięknym, zielonym ogrodem. Kopuły, z których najwyższa miała mieć 27 metrów wysokości, w projekcie miały mieć pozłacany odcień oraz srebrne dekoracje. Wszystko to było dosyć widowiskowe, dalekie od kościelnego rygoru, ale decyzja jury była kontestowana przez wiele osób i tak naprawdę nikomu się nie podobała a przede wszystkim merowi Paryża, Bertrandowi Delanoe. Taka była przynajmniej wersja oficjalna. W międzyczasie, główny architekt zmodyfikował projekt, ale ani stara wersja ani nowa nie przypadła znów do gustu merowi Paryża, który stwierdził, że jest to „architektura bardzo przeciętna a projekt wykonany w pośpiechu i nie pasuje do Paryża”... Zwrócił się nawet do Unesco, aby zgoda na budowę nie została komukolwiek udzielona bez konsultacji i aby za wszelką cenę ochronić brzegi Sekwany.

Co tu dużo mówić,  mer Paryża był przeciwko oszpecaniu miasta rosyjską cerkwią. Czy mógł zapobiec tej budowie? Nie bardzo! Co prawda budowa czegokolwiek w Paryżu leży w gestii mera, ale tym razem porozumienie zostało zawarte na poziomie międzynarodowym, między Rosją i Francją.

Prezydent Francji François Hollande (bo prezydenci się zmieniają ale przyjaźń rosyjsko-francuska trwa) popierał od początku swojego mandatu projekt, obiecując jednocześnie, że zrobi wszystko, aby język rosyjski stał się szerzej używany i nauczany we Francji”-powiedział to na konferencji prasowej, która dotyczyła budowy cerkwi i Centrum Kultury rosyjskiej.

Zgoda na budowę została wydana 24 grudnia 2013 roku. Wcześniej, zrezygnowano z projektu wybranego w konkursie Hiszpana i autorem nowego został Francuz, Jean-Michel Wilmote. 6 czerwca Putin położył kamień węgielny (przy okazji pobytu we Francji z okazji rocznicy lądowania Aliantów w Normandii). Budowę rozpoczęto w  czerwcu tego roku i w połowie 2015 ma być ona zakończona.
Projekt Centrum od wewnątrz

Budynki zostaną zbudowane z naturalnego kamienia z Burgundii tradycyjnie używanego we Francji. Z takiego kamienia zbudowana została katedra Notre Dame, czy Luwr. Autorem projektu jest, jak pisałam,  Jean-Michel Willmotte, francuski architekt bardzo dobrze znany w Rosji,  bowiem to on zaprojektował nabrzeża Wołgogradu, przebudowę fabryki w Krasnym Aktiabrze w Moskwie oraz zaprojektował Uniwersytet europejski w St. Petersburgu i stadionu w  Kalinigradzie, na którym będą się odbywały mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2018 roku. Nie będzie to tylko gigantyczna ortodoksyjna Katedra, ale również sale konferencyjne, szkoła dla 150 dzieci, hotel dla seminarzystów-jednym słowem-wspaniały obiekt propagandowy a miała być tylko cerkiew!

Przechodziłam dzisiaj mostem Alma, koło placu budowy i przypomniało mi się, jak warszawiacy, po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku własnymi rękoma rozebrali potężną cerkiew zbudowaną przez cara w Ogrodzie Saskim-symbol opresji carskiej Rosji. My więc rozebraliśmy...a
Francuzi budują Putinowi kościół! "Ortodoksyjna katedra w samym sercu Europy oznaczać będzie powrót Swiętej Rosji na arenę międzynarodową. Ma to znaczenie geostrategiczne"- powiedział w wywiadzie najbliższy współpracownik Putina odpowiedzialny za budowę paryskiej świątyni.

W prasie francuskiej ktoś napisał w komentarzu pod artykułem o przyszłym Centrum kultury rosyjskiej w Paryżu:  « Putin będzie mógł prewencyjnie przysyłać do Paryża wojsko dla ochrony swoich rodaków» A jest ich tu ponoć 200 tys. Laicka, antyreligijna Francja buduje więc w centrum Paryża ortodoksyjną katedrę! Były francuski minister kultury, Frederique Mitterand, nazwał w swoich wspomnieniach nową paryską świątynię katedrą Sw. Władimira. 

A oto kilka zrobionych dzisiaj zdjęć z budowy:


Zleceniodawca: Federacja rosyjska




Za kilka miesięcy ten widok na wieżę Eiffla zostanie przysłonięty rosyjską cerkwią

6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy artykuł!

    Podczas pokazów ogni 14 lipca i w sylwester mnóstwo ludzi zbierało się na moście Alma, żeby stamtąd patrzeć na wieżę. Po ukończeniu budowy będą to głównie Rosjanie, którzy będą mieli "dwa w jednym"... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, mój wczorajszy komentarz... zdematerializowany.
    Napisałam coś w rodzaju; jestem wstrząśnięta i trudno mi uwierzyć, ale fakty-to-fakty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, jest gorzej niż myślisz! Mam wrażenie, że politycy francuscy traktują ten kraj jak swój własny folwark. Teren pod budowę został "załatwiony" u ministra budżetu a budowa...We wspomnieniach ze swojego mandatu jako ministra kultury Frederique Mitterand pisze: "mówi do mnie Fillon (wówczas premier Francji) -czy ty sobie wyobrażasz, jak będzie wyglądała wieża Eiffla na tle pozłacanych kościelnych kopuł? Ale nic nie możesz zrobić, prezydent obiecał ten kościół Putinowi"-koniec cytatu. Ciekawe co powiedzą Paryżanie, gdy ujrzą już wybudowane kopuły...to tak jak z Krymem-zagarniają powoli, taktyką faktów dokonanych:(

      Usuń
  3. Paryz to druga stolica Rosjan-swietnie to brzmi naprawde!

    OdpowiedzUsuń