Gdy czyta się biografię Oscara Wilde’a, to można odnieść wrażenie , że na początku jego życia wszystko toczyło się banalnie i
schematycznie : doskonała edukacja, praca, żona Konstancja, jedno , drugie dziecko...słowem-szczęśliwa
rodzina. I nagle pękniecie- spotkanie z mężczyzną, Alfredem Douglasem burzy początkowy porządek. Budzi
się w pisarzu ta ukryta, ale w ostatecznym rozrachunku dominująca, strona jego
osobowości, pełna pasji i pożądania do mężczyzn. Wilde przechodzi na drugą
stronę, ale nie przestaje być kochającym mężem i ojcem. Jednak w
wiktoriańskiej Anglii tego rodzaju pasje nie są społecznie akceptowane. Ojciec kochanka Wilde’a, markiz de Queensberry oskarża go o to, że jest „sodomitą”i poeta
zostaje skazany na dwa lata ciężkich robót. Przekroczył społeczne normy moralne i musi za
to zapłacić. "Reprezentował dekadencję, która była wówczas niebezpieczna"- tłumaczył
wyrok wnuczek Wilde’a, Oskar Holland w wywiadzie prezentowanym podczas wystawy otwartej przed kilkoma dniami w Petit Palais.
Wystawa poświęcona angielskiemu pisarzowi
jest bardzo na czasie. Mamy czas radykalizacji religijnej, rosnącej
nietolerancji wobec myślących i kochających inaczej. Nie tylko w Polsce, Rosji
czy innych krajach Europy Wschodniej, ale także w niektórych krajach Zachodu. Agresywne stają się wobec inności organizacje katolickie. Nawet we Francji,
ojczyźnie wolności religijnej, kraju świeckim, za kilka dni odbędzie się
manifestacja skierowana przeciwko małżeństwu dla wszystkich, przegłosowana przed kilkoma laty przez parlament francuski.
Wystawa o Oscarze Wildzie, to hołd wobec artysty, który za
to, że był homoseksualistą musiał zapłacić ciężką karę więzienia, społecznego
wykluczenia i emigracji. Po odbyciu kary ciężkich robót wyemigrował z Wielkiej
Brytanii do Francji, zakazano mu również kontaktowania się z rodziną, która
przebywała wówczas w Szwajcarii i musiała zmienić nazwisko na Holland-nazwisko Wilde
było wówczas bardzo trudno nosić w Europie.
Dobra reputacja ? To jedno z licznych ograniczeń, którymi
nigdy się nie przejmowałem-mówił. Nie znosił ograniczeń, norm, pozorów,
modelowania siebie na kształt innych, miał odwagę myśleć inaczej, co przekazał
w licznych tekstach, recenzjach z wystaw, esejach filozoficznych, dramatach.
Wystawa pokazuje całokształt pracy Oscara Wilde’a kładąc akcent na jego pracę jako krytyka sztuki, silnie sprzeciwiającemu się dominującej
wówczas szkole Akademii Królewskiej nowym ruchem znanym pod nazwą Aesthetic
mouvement, głoszącej takie hasła jak całkowite bezużyteczność sztuki (All art
is quite useless). Jego ulubieni malarze to Wiliam Blake Richmond, G. F. Watts
czy Walter Crane.
Wilde nie ukrywał się w cieniu gabinetu, nie był jednym z
tych pisarzy-widm, dla których ważne jest tylko dzieło, wręcz odwrotnie-jego
pierwsza sesja wykładów na temat sztuki poprzedzona została całą serią portretów
wykonanych w jednej z londyńskich pracowni Napoleona Sarony'ego. Zdjęcia miały wielki sukces-Wilde
był dandysem-dbał o własną powierzchowność- na zdjęciach widzimy go zazwyczaj w pięknych płaszczu z pelisą, w
eleganckiej kamizelce i pięknie skrojonych spodniach. « Włożyłem cały geniusz
w moje życie, a w moje dzieła jedynie talent » -powiedział.
W Paryżu poznał cały światek artystyczny : Victora
Hugo, Mallarmego, Coquelina. Jak można się doczytać na wystawie, inicjację seksualną
przeżył z nim André Gide. Portretowali go najlepsi malarze epoki, skądinąd zaprzyjaźnieni
z nim artyści-m.in. Jean- Emile Blanche.
Był autorem bardzo wszechstronnym, pisał poezje, dramaty (
najbardziej znany-Salomé wydany z bajecznymi rysunkami Beardsleya-cudo!), eseje
filozoficzne. Paradoksalnie- Oskar Wilde jest autorem niecenionym przez
krytyków, natomiast uwielbiają go czytelnicy.
« Ludzie przebaczą wam wszystko, z wyjątkiem geniuszu »-pisał.
Wystawa poświęcona Oscarowi Wilde’owi « Absolutny
impertynent » potrwa do 15 stycznia 2017 roku w Petit Palais. Wielbicielom
niepokornego artysty polecam!
Świetny tekst i wspaniała zachęta do zobaczenia wystawy! Na pewno się na nią wybiorę! Pozdrawiam :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję! Polecam!
OdpowiedzUsuń