foto

foto

piątek, 8 lipca 2011

Anamorfoza przed miejskim ratuszem





Ponoć, jak się czegoś nie zobaczy na własne oczy, to się nie uwierzy. Znajomy geek przysłał mi wczoraj rano wiadomość, że jeden z najlepszych portali  amerykańskich poświęcony nowinkom technologicznym, Gizmodo zainteresował się wystawą francuskiego artysty. Ouahhh! Wydarzenie tej miary, że aż chyba warte uwagi…I w ten sposób trafiłam przed imponujący budynek paryskiego ratusza, aby bliżej zaznajomić się z „optyczną iluzją” François Abelaneta.

Jeśli ktoś nie ma natury ciekawskiej i zawsze się spieszy, to przejdzie prawdopodobnie obojętnie obok tego z pozoru mało interesującego parku. Na który składa się kilka trawników, jedno drzewo a wszystko to mieści na terenie wielkości 1500m2. Nic szczególnego, ani wywołującego jakieś szczególne emocje. Dopiero wejście na małą trybunę i spojrzenie pod określonym kątem na całość ujawni nam tajemnicę projektu. Lekko górzysty miejski ogród uwypukli się, zaokrągli i przeobrazi…w ziemską kulę!  Niezwykłe!

A tak wygląda owa kula, gdy przechodzi się obok...



I krotki film-wywiad z artysta na stronie miasta Paryża. 

5 komentarzy:

  1. Faktycznie Ouahhh, o to samo chodzi właśnie na wrocławskim "Brave". Trzeba się przyjrzeć, zatrzymać, przeżyć, aby rzeczy zaczęły być innymi, niż na pierwszy rzut oka.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może częściej niż nam się wydaje jesteśmy ofiarami „optycznej iluzji”? Może wszystko zależy od owego jednego jedynego punktu widzenia, inaczej obraz się deformuje…Wystarczyło przesunąć się o kilka centymetrów, aby kula stała się owalna, a później płaska. Ciekawa jestem, ile osób znalazłoby ten punkt, gdyby nie naprowadzał nań „fachowiec…

    OdpowiedzUsuń
  3. O wow! Znacznie lepiej Ci to zdjęcie wyszło niż mnie! Widać pełną kulę, wygląda jak doklejona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czaro,

    To nie ja, to aparat fotograficzny...sama byłam zaskoczona tym obrazem!

    OdpowiedzUsuń
  5. widzialam to tutaj, jest kilka zdjec z tworzenia:
    http://www.joemonster.org/art/17477/Komu_wierzyc_
    a cos podobnego? bylo tez w Sztokholmie
    http://www.joemonster.org/art/17514/Wielka_przepasc_otworzyla_sie_w_Sztokholmie
    trzeba przyznac, ze niektorzy maja pomysly, paryska "kula" jednak bardziej mi sie podobala niz ta dziura;-)

    OdpowiedzUsuń